Witam na mojej
stronie !
Mam na imię Bartek, niedawno stuknęła mi dziesiątka :D
To moja pierwsza strona WWW, zaczyna mi się to podobać
więc myślę że się rozkręcę :)
Lubicie
dowcipy i śmieszne obrazki
to dobrze
trafiliście !
Znasz fajny dowcip napisz
do mnie zamieszczę go na stronce :)
co dwa dni nowe kawały i obrazki
Pani zadała
wypracowane, ale nie powiedzieła na jaki temat.
Przychodzi
Jasiu do mamy i pyta sie: mamo, o czym mam napisać wypracowanie? - jak
Cie walnę tą szmatą
przychodzi do
siostry, a ona słucha map3 a Jasiu pyta sie: siostro, o
czym mam napisać wypracowanie? - o bebe nie rob tego, o bebe nie rob
tego
idzie do
taxówkarza: - o czym mam napisać wypracowanie? - weź
taksówkę, będzie szybciej
idzie do
taty: tato, o czym mam napisać wypracowanie? - odpieprz się.
Następnego
dnia przychodzi do szkoły, ale sie spoznil ,a za kare pani kazała
przeczytać pierwszy wypracowanie.
-jak cie
walne tą szmatą
-Jasiu,
proszę o dzienniczek
-o bebe nie
rob tego, o bebe nie rob tego,
-Jasiu,
jeżeli twoje zachowanie sie nie zmieni, to pójdziemy do
dyrektora
-weź
taxówkę, będzie szybciej
-Jasiu teraz
zawiadamiam rodziców
-odpieprz się.
mama pyta sie Jasia: co sąsiad Ci powiedział kiedy
zbiłeś szybę?
-a mam pominąć brzydkie słowa
-tak
-to nic nie powiedział
Jasiu spóznił sie do szkoly o 30 min, a pani
zapytala sie go dlaczego:
-to przez ten znak
-jaki znak?
-zwolnij ! szkoła!
przychodzi zając do misia i pyta sie:
-czy jest chleb dwu kilogramowy
-nie, jet tylko jedno kilogramowy
i tak kilka razy.wkoncu miś sie wkurzył i zrobił specjalnie
dlazająca chleb dwu kilogramowy.
przychodzi zając:
-czy jest chleb dwu kilogramowy
-tak
-to pół poprosze
-mamo mamo-woła Marta do mamy
-Jasiu dał mi dzisiaj 10 złoty za to że ściągnęłam mu jabłko
z drzewa
-ależ Marto on chciał zobaczyć twoje majteczki!
Na drugi dzień Marta przychodzi do domu
-mamo Jasiu dał mi 20 złoty za to że ściągnęłam mu jabłko z
drzewa
-ależ Marto on chciał zobaczyć twoje majteczki!
doszli tak do 200 złoty i Marta znowu przychodzi do domu
-Jasiu dał mi dzisiaj 210 złoty za to że ściągnęłam mu
jabłko z drzewa
-ależ Marto on chciał zobaczyć twoje majteczki!
- nie nie mamo tym razem ich nie założyłam...
Pani pyta się Jasia w szkole
-ile masz lat ?
-nie wiem
-ile jest gwiazd na niebie ?
-nie wiem
-czym twój dziadek zabijał ludzi na wojnie ?
-nie wiem
-czym twoja mama zabija muchy ?
-nie wiem
Jasiu pyta się mamy...
-ile mam lat ?
-10
-ile jest gwiazd na niebie ?
-astronauci tego nie określili
-czym mój dziadek zabijał ludzi na wojnie ?
-karabinem maszynowym
-czym zabijasz muchy ?
-packą na muchy
Na drugi dzień jasiu przychodzi do szkoły
Pani się go pyta
-ile masz lat ?
-astronauci tego nie określili
-ile jest gwiazd na niebie ?
-10
-czym twój dziadek zabijał ludzi na wojnie ?
-packą na muchy
-czym twoja mama zabija muchy ?
-karabinem maszynowym
- Tyle się złego
naczytałem na temat alkoholu -
mówi Antek do kolegi - że wreszcie sobie powiedziałem, czas
raz na
zawsze z tym skończyć!
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.
Blondynka
kupiła Porsche. Już na pierwszej
przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk
opon... dym spod
kół i naczepa w rowie... Porszak zdążył
szczęśliwie wyhamować. Z
kabinki Scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z
kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie.
Następnie
wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy:
- Stój tu pokrako i nie ruszaj się
stąd!
Blondynka stanęła posłusznie, a facet zabrał się
za demolkę Porszaka.
Wyrwał drzwi, przednie fotele wyrzucił do rowu, ogląda się za siebie,
blondzia nic, stoi i się uśmiecha. Następnie
spruł dokładnie tapicerkę,
podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihocze.
- Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię...
Facet poleciał po kanister, oblał
Porsche i
podpalił. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej się
śmieje.
- No i co w tym takiego śmiesznego?
- Hihi... a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z
tego kółka.
Niedźwiadek
kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek
poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy
motorek.
Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek
poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.